Dlaczego popkultura ma w sobie tyle nostalgii?

Popkultura i wspomnienia

Popkultura każdego roku, przy omawianiu nowych trendów — muzycznych, modowych, społecznych — zdaje się wracać do dobrze już znanych i lubianych (mniej lub bardziej) zjawisk. Jednym z najnowszych powrotów jest era indie sleaze, która to nawiązuje do muzyki indie i estetyki osób takich jak IT girl Alexa Chung czy kreatorka trendów i supermodelka Kate Moss.

Również polska popkultura żywi się nostalgią. Grupy na Facebooku czy podcasty takie, jak Dawno temu w telewizji czy Podcastex, a także twórczość Olgi Drendy ulokowane są w latach 90.

„Wyjątkowy pomnik polskiej transformacji”

Powyższe zdjęcie przedstawia postmodernistyczny budynek na ulicy Świdnickiej we Wrocławiu. Solpol, bo tak się nazwano ten dom towarowy, został zbudowany na początku lat 90., a jego właścicielem jest Zygmunt Solorz-Żak. Obiekt, który został opuszczony przez najemców z racji powstawania hiper- i supermarketów, był używany do nagrań Polsatu (nagrywano tam m.in. reality show Bar), jednak nie do końca przeżył próbę czasu, nie był używany i, by zatrzymać chęci wyburzenia go, od lat próbowano umieścić go w rejestrze zabytków. Starania te nie przyniosły oczekiwanego skutku, a Solpolowi grozi unicestwienie.

Sprawa została w ostatnich miesiącach bardzo nagłośniona dzięki petycjom i social media, gdzie dyskurs przejęty został przez użytkowników urodzonych w latach 90., czy bardzo wczesnych 00., a którzy głośno opowiadali się przeciw rozbiórce. Nie była to jedyna forma sprzeciwu, a w stronę prezydenta miasta skierowany został list otwarty podpisany przez koło trzysta nazwisk związanych z polską architekturą.

Nazwany przez Filipa Springera pomnikiem polskiej transformacji, budynek ten wzbudzał wielkie kontrowersje od samego powstania, a zestawiony, chociażby z budynkiem wspomnianej przez Springera Renomy, domu handlowego stojącego kilkaset metrów dalej, wydaje się zwyczajnie nie działać, szczególnie w samym centrum miasta, gdzie za sąsiadów ma wzniosłe, czasem kościelne budowle.

Posłuchaj rozmowy Olgi Drendy z prowadzącymi podcast Podcastex na Spotify.

Świat seriali

Czym byłaby popkultura bez celebrytów? Na pewno byłaby mniej barwna. Stąd strony jak nagłówkowe Stare zdjęcia polskich celebrytów, Mnie śmieszy czy Vogule Poland zbierają fanów przez wspominanie gwiazd lat 90., a również wydarzeń, które miały wtedy miejsce w show-businessie.

90636300_2876944509048503_8023962132653539328_n

Serial Klan, z którego scena jest na zdjęciu powyżej, jest jednym z tych popkulturowych zjawisk, które w naszym społeczeństwie są nieustannie żywe, i to nie tylko przez to, że jest nadal — od roku 1997 — na antenie. Strona Beka z Klanu ma całkiem duże zasięgi, stworzyła swoją społeczność, swój słownik czy memy, a same zwroty z serialu weszły na stałe w potoczny język Polaków.

Również Plebania czy Złotopolscy doczekali się swoich pięciu minut dzięki postaciom takim jak Janusz Tracz czy Wiesiek Gabriel. Ponadto produkcje te są nadal emitowane w postaci powtórek na różnych kanałach telewizyjnych.

Z procesem transformacji, polska telewizja zaczęła rozwijać się na polu serialowym, a plebiscyt Telekamer, powstał w 1998 roku, gromadził przed odbiornikami ogromną widownię.

2e6416700d5d6b757f4cb45aa4d9aa966b579d7f

Dlaczego popkultura?

Popkultura jest wspaniałym, bardzo wartym analizowania i obserwowania zjawiskiem. Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule nie będzie ani łatwa, ani krótka, ale tym krótkim postem mam nadzieję zacząć dyskusję, która pomoże nam ją znaleźć.

Do następnego,

Marta

Ten wpis został opublikowany w kategorii Lata 90. i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *